Zbrodnia spalenia żywcem przy ulicy Bema
Jedną z największych zbrodni popełnionych w Warszawie w okresie Powstania było spalenie kilkudziesięciu osób żywcem przy ulicy Bema. Jak pokazano wcześniej, tego rodzaju okrucieństwa miały miejsce wielokrotnie na Woli, gdy początkowo Niemieccy żołdacy wrzucali do mieszkań granaty i od razu podpalali budynki. W ten sposób setki ciężko rannych niemogących wydostać się na zewnątrz, spłonęło w środku kamienic i domów. W przypadku ulicy Bema została przygotowana zbrodnia z premedytacją. Hitlerowscy posłużyli się perfidną mistyfikacją, Budynek przy ulicy Bema 54 (obecnie Bema 57) zamieniono w placówkę Czerwonego Krzyża. Niemieccy żołnierze którzy go pilnowali mieli opaski z czerwonym krzyżem. Z tłumu ludności wysiedlanej z Warszawy esesmani wyciągali kilkuletnie dzieci, osoby niepełnosprawne i starców. Zagnanych do posesji Bema 54 zabili deskami wszystkie okna, a budynek podpalili. Siedemdziesiąt osób spłonęło żywcem. W wyniku masowych egzekucji ulice, place i dziedzińce dużych obiektów na Woli były pełne rozkładających się ciał. Niemcy zdawali sobie sprawę, że zatrute powietrze może być groźne również i dla ich żołnierzy. Powzięto dlatego decyzję o paleniu ofiar. Zadanie to powierzono specjalnemu oddziałowi złożonemu z przymusowo doń wcielonych Polaków. Ludzie ci doskonale wiedzieli, iż w przypadku odmówienia tej makabrycznej pracy czekała ich śmierć. Do palenia używano desek, gałęzi, benzyny oraz innych środków łatwopalnych. Nie wszyscy wytrzymywali psychicznie i fizycznie.
Ludobójstwo Woli Na Tle Martyrologii Narodu Polskiego W Czasie Okupacji
Jedną z największych tragedii Warszawy w całych jej dziejach, było ludobójstwo dokonane na Woli w czasie powstania w ciągu tzw. „Czarnej Soboty” i „Czarnej Niedzieli” piątego i szóstego sierpnia 1944 roku. Niestety nie jest to wydarzenie znane w kontekście drugiej wojny światowej. Należy jak najwięcej o tym mówić i przypominać, by Wola podobnie jak Katyń i Wołyń stała się jednym z symboli martyrologii narodu Polskiego w czasie wojny. W żadnym mieście okupowanym przez Niemców Hitlerowskich nie dokonano tak brutalnego mordu na dziesiątkach tysięcy ludności cywilnej. Warszawa widziała podobne i niewyobrażalne bestialstwa w 1794 roku w czasie insurekcji Kościuszkowskiej, kiedy żołdacy Aleksandra Suworowa dopuścili się masowego mordu na mieszkańcach Pragi. Piątego sierpnia w godzinach rannych dowódca Niemieckiej grupy bojowej wydał podległym sobie dowódcom rozkaz, w którym przekazał polecenia Himmlera o rozstrzelaniu wszystkich mieszkańców Warszawy i zniszczeniu miasta. Mechanizm ludobójstwa został uruchomiony. Równoległe do działań przeciwko powstańcom rozpoczęło się mordowanie ludności cywilnej i palenie domów. Początkowo obszarem ludobójstwa były główne arterie Wolskie: ulice Wolska i Górczewska oraz łączące je ulice: Płocka, Działdowska, Skierniewicka, Tyszkiewicza i Staszica. Później masowe mordy dotknęły pozostałe fragmenty Woli. Ludność mordowano początkowo w domach gdzie mieszkała. Rozstrzeliwano mężczyzn, kobiety i dzieci z broni maszynowej lub obrzucano granatami. Po dokonaniu zbrodni obiekty palono bardzo często razem z rannymi. W drugiej połowie dnia Hitlerowcy zmienili sposób zabijania. Ludność spędzano na wybrane miejsca straceń głównie położone wzdłuż ulicy Wolskiej i Górczewskiej. Wydawało się że Wola zamieniła się w Ezechielowe Pole Śmierci. Piątego sierpnia największe zbrodnie zostały dokonane przez Niemców w następujących miejscach:
- ul. Górczewska 15 (domy Wawelberga)- 2000 zamordowanych
- w rejonie wiaduktu kolejowego u zbiegu ulic Moczydło, Sokołowskiej, Gostyńskiej i Zagłoby z Górczewską oraz na terenie za wałem kolejowym- ponad 10. 000 zamordowanych
- ul. Wolska 55 (fabryka Ursus)- 5000 zamordowanych
- ul. Wolska 105/109 (domy Hankiewicza)- 2000 zamordowanych
Getto Warszawskie
W Warszawie pierwsze mury wokół „dzielnicy żydowskiej” zaczęto wznosić pierwszego kwietnia kwietnia 1940 roku. Oficjalnie getto zostało utworzone przez Niemieckie władze okupacyjne drugiego październik 1940 roku poprzez podpisanie zarządzenia wraz z załącznikiem wymieniającym ulice graniczne dzielnicy żydowskiej przez Ludwiga Fischera. Zostało zamknięte szesnastego listopada 1940 roku. Getto powstało na wydzielonym, ogrodzonym murem od reszty miasta na terenie o powierzchni ok. 3 km kwadratowych, których już przed wojną był w większości zamieszkany przez ludność żydowską (tzw. Dzielnica Północna). Granice getta w pierwszym okresie przebiegały ulicami: Wielką (obecnie w tym miejscu znajduje się pałac kultury i nauki), Bagno, pl. Grzybowski, Rynkową, Zimną, pl. Bankowy, odcinek Al. Solidarności, Przejazd, Ogród Krasińskich, Sapieżyńską, Konwiktorską, Stawki, Okopową, Towarową, Srebrną i Złotą. Z getta wyłączono m. in. Sądy Grodzkie na Lesznie, obszar tzw. Enklawy Ewangelickiej ze szpitalem Ewangelickim oraz magazyny na ulicy Ceglanej. Po wyłączeniu z getta w grudniu 1941 roku obszaru pomiędzy ulicami Wronią i Żelazną, dzielnica żydowska podzieliła się na tzw. Duże getto (część północna). Jedynym ich połączeniem stał się wąski przesmyk skrzyżowania Żelaznej z Chłodną. W styczniu 1942 roku duże i małe getto połączył tutaj drewniany wiadukt nad ulicą Chłodną, zbudowany równolegle do Żelaznej. Żydzi nazwali to przejście „Mostem Westchnień”. W styczniu 1941 roku w getcie znajdowało się ok. 400 tys. żydów. Maksymalną liczbę ludności- ok. 460 tys.- getto osiągnęło w marcu 1941 roku. Panowały tam bardzo ciężkie warunki życia i terror. Gęstość zaludnienia sięgała 146 tys. osób na 1 km kwadratowy, na jedną izbę mieszkalną przypadało 8-10 osób, przydział żywności na osobę wynosił ok. 180 kalorii dziennie. Od listopada 1940 do lipca 1942 roku z głodu i chorób zmarło ok. 100 tys. osób. Niezwykle czarną sławą zapisała się ulica Karmelicka nazywana przez mieszkańców getta „Gibraltarem” lub „Wąwozem Śmierci” gdzie Niemcy zabijali żydów. Pierwszą wielką akcję likwidacyjną getta rozpoczęto 22 lipca 1942 roku. Do 21 września 1942 roku do obozu zagłady w Treblince wywieziono ok. 300 tys. (ok. 80%) mieszkańców getta, których następnie mordowano. Do kolejnej akcji wysiedleńczej doszło w dniach 18-22 stycznia 1943 roku na rozkaz Heinricha Himmlera, który w dniu 9 stycznia 1943 roku dokonał osobistej inspekcji terenów getta. Wywieziono wtedy do Treblinki ok. 6 tys. żydów.