Mary Lamb – dlaczego pisarka zamordowała własną matkę?

Mary Lamb to znana pisarka, która zasłynęła z książek dla dzieci. Należy jednak wiedzieć, że posiada ona kryminalną przeszłość. W szale złości zamordowała własną matkę. Zbrodnia miała miejsce wczesną jesienią 1796 roku. Zszokowała ona mieszkańców Londynu, którzy nie znali motywu działania kobiety. Trzeba zaznaczyć, że początkowo celem 31-latki była jej uczennica. Źródła donoszą, że starsza kobieta (matka Lamb) stanęła w obronie dziewczynki, przez co arak został wymierzony w jej stronę.

Motyw zbrodni

Nie można powiedzieć, jaki był motyw zbrodni. Co skłoniło Lamb do morderstwa schorowanej matki? Rodzina zasiadła do wieczornej kolacji. Z bliżej nieznanych przyczyn młoda kobieta chwyciła za nóż i zaczęła gonić uczennicę. Jej rodzicielka próbowała załagodzić sytuację, przez co skupiła na sobie agresję. Córka wbiła nóż w serce matki. Obok znajdował się zapłakany ojciec, który miał czoło zranione widelcem rzuconym przez Mary. Głośne krzyki uczennicy zainteresowały właściciela domu, jednak przybył on za późno. Nie dało się uniknąć tragedii. Warto wspomnieć, że staruszka była sparaliżowana, co odebrało jej szansę na samoobronę.

Objawy szaleństwa

Rodzina zauważyła, że Mary Lamb na kilka dni przed morderstwem dziwnie się zachowywała. Wiele wskazywało na objawy szaleństwa. Brak kobiety próbował skontaktować się z lekarzem, ale niestety nie zastał go w domu. Ława przysięgłych orzekła obłęd. Na uwagę zasługuje fakt, że 31-latka była uznawana za spokojną osobę o pogodnym usposobieniu. Była bardzo lubiana przez lokalną społeczność.

Troska o rodzinę

Na Mary Lamb spadło mnóstwo obowiązków. Przez pewien czas była ona jedyną żywicielką rodziny. Swój czas spędzała głównie w pracowni krawieckiej, gdzie zajmowała się szyciem ubrań. Ponadto, opiekowała się sparaliżowaną matką oraz chorą ciotką, która także potrzebowała pomocy. Wiele osób uważa, że przemęczenie oraz trudna sytuacja rodzinna przyczyniła się do tego, że Lamb podupadła na zdrowiu psychicznym.

Pobyt w zakładzie dla obłąkanych

W XVIII wiecznej Anglii osoby obłąkane nie trafiały do więzienia, lecz zakładu zamkniętego. Lamb za zabójstwo matki spędziła tam kilka miesięcy. W późniejszym czasie kilkakrotnie trafiała do ośrodków dla obłąkanych, ale były to krótkotrwałe pobyty. Oznacza to, że kobieta mogła wieść w miarę normalne życie. Opiekę nad siostrą przejął Charles. Rodzeństwo wspólnie tworzyło literaturę dla dzieci. Rodzeństwo było zdane tylko na siebie. Charles był jednak zmęczony opieką nad Mary, co przyczyniło się do tego, że popadł w alkoholizm. Zmarł na skutek upadku po pijaku. Kobieta dożyła wieku 82 lat – wraz z upływem lat napady szaleństwa wróciły ze zdwojona mocą, jednak nigdy nie popełniła już zbrodni.