Charles Ponzi – ojciec piramidy finansowej

Charles Ponzi uznawany jest za ojca piramidy finansowej, która sukcesywnie funkcjonuje również w dzisiejszych czasach. Mężczyzna kochał pieniądze, a dzięki licznym przekrętom mógł stale powiększać swój majątek. Niestety, jego historia jest dość smutna. Za oszustwa zapłacił bardzo wysoką cenę. Włoch urodził się w zamożnej rodzinie, jednak na skutek życiowych zawirowań utraciła ona cały swój majątek. Ciekawym jest, że jego matka była nazywana „donną”, co stanowiło synonim bogatej, luksusowej kobiety.

Czasy młodości

Charles Ponzi urodził się we Włoszech w 1882 roku. Jego rodzina pochodziła z bogatego rodu. Niestety, szczęście nie trwało zbyt długo, ponieważ w wyniku wielu różnych zdarzeń straciła ona swój dorobek. Włoch od najmłodszych lat lubił otaczać się pieniędzmi, co nie zmieniło się w późniejszych latach. Sporym problemem okazało się jednak uczciwe zarabianie gotówki. Mężczyzna rozpoczął studia na Uniwersytecie Rzymskim, jednak edukacja nie szła mu najlepiej. Lubił odwiedzać bary i ekskluzywne restaurację. Nie udało mu się zdobyć dyplomu.

Podróż za ocean

Ponzi nie ukończył studiów, więc w pogodni za lepszym życiem postanowił udać się w podróż za ocean. W 1903 roku dotarł do Bostonu – przez pewien czas imał się różnych zajęć, dzięki którym mógł zdobyć pieniądze na życie. Okazało się, że pociąg do przekrętów jest o wiele silniejszy. Po kilku latach został ogłoszony największym krętaczem w tej części wybrzeża. Mężczyzna podjął decyzję o przeprowadzę do Kanady, gdzie znalazł pracę jako asystent kasjera. Za fałszowanie czeków trafił na trzy lata do więzienia. W 1911 roku wyszedł na wolność i przeniósł się do USA. Współpracował przy przemycie nielegalnych włoskich imigrantów. Skutkowało to dwuletnią odsiadką.

Marketing listowy

Charles Ponzi dorobił się majątku na marketingu pocztowym. Był świetnym manipulatorem, przez co ludzie przekazywali mu nieruchomości oraz oszczędności całego życia. W jeden dzień Włoch zebrał 3 miliony dolarów (obecnie 34 miliony). Jego kariera skończyła się w 1920 roku. Został oskarżony o 86 oszustw pocztowych. Zmarł w nędzy w 1949 roku w szpitalu charytatywnym w Rio de Janeiro.